Moda baletowa

Główną rolę tym razem odgrywa część mojej studniówkowej kreacji. Odkąd zobaczyłam ją wykończoną u krawcowej zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Spódnica wisząca na wieszaku zachwyca, niestety na ciele niesamowicie drażni. Materiał jest zbyt sztywny, przez co pozbawia spódnicę lekkości. Teraz wykorzystuję ją albo do zdjęć, albo jako tarczę chroniącą moją przestrzeń intymną :) Pomimo wszystko nadal mam sentyment do pastelowych, rozkloszowanych i czasem teatralnych baletnic.

Spódnica - uszyta przez krawcową

Bluzka - H&M

Rajstopy - Marilyn

Raspberry

Ostatnio naszym ulubionym miejscem do zdjęć jest wydział matematyki. Co prawda czujemy się tam nieco dziwnie paradując z aparatem wśród tłumów ścisłych mózgów. Ale zdjęcia są! 

Skusiłam się na malinowe rurki i torebkę w podobnym odcieniu. Niestety na polskich ulicach kolory nie utrzymują hegemonii. Dominują za to przygaszone odcienie brązu, szarości no i standardowa czerń. 

Owszem, są takie dni, kiedy mamy ochotę schować się pod wielkim, płowym płaszczem, zza którego widać tylko oczy i nos. Jednak gdy pojawi się namiastka ochoty na kolor, nie wahajcie się :)

pT

Koszula - second-hand

Broszka - od babci

Spodnie - Bershka

Torebka - River Island

Buty - H&M

Wysokie obcasy

Pamiętacie ostatni numer "Wysokich Obcasów" i Michalinę Manios na okładce ? Fakt, takich ust nie może mieć chłopak- mówili ludzie o kontrowersyjnej osobowości, która jakiś czas temu zawładnęła Polską. Rzeczywiście, podpisuję się rękami i nogami- sesja jest obłędna, charakteryzacja na nowoczesną Marilyn powala.
Czerwone usta, wysokie obcasy i sukienka- same przyznajcie, że to zestaw raczej nie na co dzień. Jednak czasem w przypływie kobiecych potrzeb mamy ochotę na wspomniane szpilki, sukienunie i podkreślone usta, więc czemu nie :) Poza tym już jutro (właściwie za 2 godziny) Dzień Kobiet, który jest dobrym preteksem do nadużywania kobiecości! ;)

sukienka - second-hand

sweterek- Bershka

torebka- New Look

buty- no name

Uczniowsko

Serwujemy Wam kolejne zdjęcia, robione na wydziale matematyki UJ. Tym razem jesteśmy w klimatach uczniowskich.

Jak zrobić efektowną koszulę? Pomaszerujcie do najbliższego second-handu, weźcie pierwszą lepszą i udoskonalcie ją kokardą. Taka koszula będzie Was kosztować 15 zł. Do tego czarne legginsy i w drogę na uczelnię :)

 

koszula - second-hand

kokardka- pasmanteria

legginsy- zamówione na Allegro

zegarek- Stradivarious

kalosze- osiedlowy sklep (Zakopane)